Bidetta / bidetka- do płci pięknej ;)
Panowie czytają na własną odpowiedzialność- post natury kobiecej.
Lecimy dalej z koksem i łazienką. A to z racji tego, że w pn wchodzi hydraulik, więc jescze możliwe zmiany! Niby dużo osób ma, ale argumentów mało.. Mąż średnio przekonany, ale mi jako kobiecie wydaje się to baaardzo potrzebne. Ale jakoś opinie są mało wyczerpujące, pewnie dlatego, że temat jak i bidetta to sprawa intymna :P
No alee, alee, jest nas na tym blogu za pewne połowa, jak nie więcej, więc:
- przydatne pewnie szczególnie podczas OKRESU, prawda??!!! Nazwijmy rzecz po imieniu, bo bez okresu nie byłoby nas, naszych dzieci itp itd. Sprawa dotyczy większości kobiet, więc pozwolę sobie na to niby naturalne ale krępujące wyrażenie, chyba bardziej niż seks w obecnych czasach..
- nie chlapie na zewnątrz przy podmywaniu się? Jest wygodne w użytkowaniu?
- można też dziecko podmyć? Albo od jakiego wieku poradzi sobie sama?
- wszelkie opinie piszcie, muszę Męża przekabacić :P:P:P:P A czasu mało do poniedziałku!!